Przed wylotem do dalekich Indii warto nabyć praktycznej wiedzy (co nam będzie potrzebne, jak podróżować, co warto zobaczyć). Oto praktyczne porady, z którymi warto się zaznajomić:
1). Bilet lotniczy – należy wiedzieć, że na trasie Warszawa – Kalkuta (z kilkoma przesiadkami) kosztuje blisko 4000 zł. Jeśli chodzi o tańsze bilety to można np. poszukać biletu od New Delhi w promocyjnej cenie (około 1500 – 2000 zł), a z New Delhi do Kalkuty i Varanasi podjechać pociągiem.
2). Wiza – do tego kraju taka wiza kosztuje ponad 258 zł i można ją nabyć w konsulacie Indii W Warszawie (ul. Rejtana 15, tel. (22) 542 41 90, w godzinach 10. 00-13. 00 i 13. 00-17. 00). Sam wniosek wizowy jest dostępny na stronie www. indianvisaonline. gov. in. Należy go wypełnić i dołączyć jedną kolorową fotografię paszportową z twarzą na wprost o wymiarach 3, 5 na 4, 5 cm, oryginał paszportu (którego ważność musi trwać jeszcze co najmniej 6 miesięcy, w środku powinny znajdować się co najmniej dwie wolne strony) oraz kopie biletu albo rezerwacji biletu lotniczego w obie strony. Wnioski wizowe składa się tylko w godzinach 9. 00-13. 00. Jednak można także przesłać dokumenty pocztą kurierską na adres: ul. Rejtana 15, lokal 13, piętro 7, 02-516 Warszawa. Samo wydanie wizy trwa na ogół minimum 7 dni roboczych ale może też potrwać dłużej.
3). Przemieszczanie się po kraju – najpraktyczniej robić to pociągami. W tym kraju jest ich bardzo dużo. Sam bilet kupuje się w specjalnie oznaczonej kasie dla turystów zagranicznych, gdzie sympatyczny pan pomaga stwierdzić, jaki numer ma pociąg, którym zamierzamy podróżować. Jest to najistotniejsza informacja potrzebna do wypisania biletu. Wypełniamy wniosek, wpisujemy numer pociągu, trasę, datę oraz nasze dane i dostajemy bilet. Jeżeli dobrze zaplanujemy trasę podróży, pierwszego dnia na dworcu w dużym mieście możemy kupić wszystkie bilety na wszystkie przejazdy. Do dyspozycji mamy kilka klas; klimatyzowana, z rezerwacją miejsc siedzących; bez rezerwacji (najtańsza, najbardziej kolorowa, najbardziej zatłoczona oraz najbardziej przygodowa); z kuszetkami i z miejscami do spania. Pamiętajmy też jednak dodatkowo o tym, że niestety pociągi w tym kraju często się spóźniają.
4). Co warto zobaczyć:
a). Varanasi nad Gangesem – umiejscowione jest w północno-wschodnich Indiach w stanie Uttar Pradesz. Jest to wspaniałe miasto leżące nad brzegiem świętej rzeki Ganges, gdzie godzinami można siedzieć na schodach i patrzeć, jak toczy się życie w pobliżu stosów, gdzie codziennie płoną ciała, których popioły są później wrzucane do wody.
b). Kalkuta – ogromne, szalone miasto i stolica stanu Zachodni Bengal w północno-wschodnich Indiach. Miasto ma ponad 4 miliony mieszkańców i znajduje się tutaj Przytułek Matki Teresy czy świątynia bogini Kali z 1809 roku. Warto wiedzieć, że w starej części Kalkuty nadal jeżdżą, legendarne riksze ciągnięte przez bosych biegaczy.
c). Sarnath – jest to wioska leżąca 13 kilometrów od Varanasi, gdzie znajduje się bardzo znana stupa (świątynia) Dhamek zbudowana w miejscu, w którym Budda podobno wygłosił pierwsze kazanie.
d). Lasy namorzynowe na Zatoką Bengalską – jest to park narodowy wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Znajdują się tutaj wąskie, kręte rzeki płynące przez niski, gęsty las rosnący w słonej wodzie. Dodatkowo znajdziemy tutaj wspaniałe okazy zwierząt jak np. krokodyle, małpy czy tygrysy bengalskie.
5). Waluty i ceny – należy wiedzieć, że walutą tego kraju są rupie indyjskie (INR); 100 INR = prawie 6 złotych polskich. Za takie 100 INR zjemy obiad w barze. Natomiast wegetariańskie curry z plackiem na ulicy czy litr wody będzie nas kosztować około 15 rupii. A np. czarka herbaty na ulicy czy bilet w miejskim autobusie to koszt około 10 INR. Warto wiedzieć, że bilet na nocny pociąg z miejscem do spania z Kalkuty do Varanasi to koszt około 380 rupii. A jeśli chodzi o noclegi to: za hotel w Kalkucie czy Varanasi zapłacimy 1000 rupii a za hostel w Varanasi około 500 rupii.